Autor Wiadomość
Caphironeionicus
PostWysłany: Wto 0:13, 27 Lis 2007    Temat postu:

Baka trafił w dziesiątkę Razz Nie wiedziałem, że "łuda" może być "łydą" a nie "udem"(patrzcie cytat krupola z mojego poprzedniego postu)
Koniec tematu, zawiniła pisownia Very HappyVery HappyVery Happy
Velazkez
PostWysłany: Pon 22:32, 26 Lis 2007    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy Caphironeionicus tez mi sie wydaje ze cos pokręciłeś.
Na następny trening wydrukuje dla każdego kartke ze zdjęciem na której będzie wyrażnie zaznaczone gdzie trafienie się liczy a gdzie nie=P.
Baka
PostWysłany: Pon 21:07, 26 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
nie tylko ja przez cały czas żyłem ze świadomością, że w udo jednak się liczy, pardon my głuchota

powiedz mi Antoni, gdzie wyczytales ze sie nie liczy? liczy sie i liczylo sie zawsze! moze Ci sie z łydka pomylilo? Laughing
Velazkez
PostWysłany: Pon 17:59, 26 Lis 2007    Temat postu:

Głowa, szyja, nogi(od stopy żeby nie było) do kolan, ręce(od dłoni) do łokci, oraz oczywiście krocze się nie liczą. I sory ale gdzie tu problem.
Przeglądałem wszystkie filmiki od Baki, Natali i moje. Przeglądałem je pokolatkowo
i niestety trzeba będzie porozmawiać z dwoma osobami. Bo niestety pewne przypadki w przykładzie tych dwóch osób się powtażają. I tyle, myśle ze spokojne załatwienie sprawy będzie najlepsze.
Caphironeionicus
PostWysłany: Pon 15:02, 26 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
kolano sie jeszcze liczy... głowa, jaja, łuda, przedramie i dłoń sie nie liczą...


Ja wiem, ze mnie za to wywałaszycie, bo na pewno wspominaliście o tym wielokrotnie, ale proponuję żeby na następnym treningu jeszcze raz wyraźnie powiedzieć gdzie się liczy a gdzie nie (nie tylko ja przez cały czas żyłem ze świadomością, że w udo jednak się liczy, pardon my głuchota Razz)
Velazkez
PostWysłany: Pon 1:50, 26 Lis 2007    Temat postu:

Baka temat leczenia na treningach na sali odpada, jak krupol pisał za dużo czasu to na to by nie miało. I kombinacja z tym spowoduje kombinacje w innych kierunkach a tutaj nam ochodzi o wycwiczenie walki. Od reszty będziemy mieli indywidualne treningi albo cwiczenia. Bo idąc tropem medyków to jeszcze może stworzymy plowych nie wiem tej kowali albo skórzników=P(joke of corse)
Co do twoich pomysłów z pierwszym i drugim się zgadzam. Nad 3 trzeba pomyślic i załatwic to na spokojnie. Albo sprawe załatwic od razu po incydencie. Bo ja rozumiem że czasami ktoś może nie poczuć jakiegoś uderzenia mieczem albo piłką i to się zdarza taki nas los.
Caphironeionicus
PostWysłany: Nie 17:51, 25 Lis 2007    Temat postu:

Elliot ujął istotę problemu - poza tym gdybym trafił kogoś paraliżem od razu pojawiłyby się pytania o rzuty obronne, odporność na magię ("przecież drowy mają 50% niewrażliwości"...Razz) itp. itd. a po oślepieniu jak miałby się zachowywać - zamknąć oczy, wyciągnąć ręce przed siebie i zastanawiać się, czy dostanie piłką czy karniszem? Very Happy
Baka
PostWysłany: Sob 15:45, 24 Lis 2007    Temat postu:

Porcja przemyslen po treningu:

1.Trzeba pokazac jak zrobic dobre pacynki.
2. obic wszystkim tarczom rant otulina ( efekt nieobicia byl chyba widoczny i dosc bolesny)
3. Zrobic cos z ludzmi ktorzy sa "niesmiertelni"
Baka
PostWysłany: Pią 21:44, 23 Lis 2007    Temat postu:

Ale zobacz ile czasami 1KP potrafi zmienic, uwazam ze na pozniejszych etapach warto sie zastanowic nad opcja leczenia
Krupol
PostWysłany: Pią 19:15, 23 Lis 2007    Temat postu:

leczenie jest tylko stratą czasu na trening.. zauwaz jak szybko rozgrywa sie walka pomiedzy druzynami... kilkanascie sekund i po sprawie... jak chcesz tu elczenie wpleść... gdybysmy robili taki trening-larp to moze i tak... ale nie na zwykłym treningu...
Baka
PostWysłany: Pią 16:56, 23 Lis 2007    Temat postu:

Jak juz pisalem o zakleciach to faktycznie uwazam ze na to narazie za wczesnie.

Ale uwazm takze ze leczenie mogloby uatrakcyjnic rozgrywke, wkrecic bardziej nasze kaplanki oraz zachecic do wspolpracy miedzy czlonkami. Oczywiscie trzeba by ustalic scisle regoly dot. leczenia itp.
ELLIOT
PostWysłany: Czw 22:05, 22 Lis 2007    Temat postu:

Co do komplikacji czarów na treningach jestem zdecydowanie przeciw. WIem z doświadczenia, że wiara podczas zamieszania nie reaguje na to, co sie do nich wrzeszczy. Ludzie podczas bitwy nie zareagują nawet na najbardziej dziki krzyk OŚLEPIENIE albo PARALIŻ. Nie wspominając już o tym że po 2 rundach magowie nie powiedzą już ani słowa, gorzej niż przy meczu Polska-Belgia...
Velazkez
PostWysłany: Śro 22:13, 21 Lis 2007    Temat postu:

Na tereningach takie czary nie wchodzą w gre za bardzo będą komplikować rozrywkę. Tutaj niestety magowie będą musieli improwizowac i nie ukrywajmy troche oleju we łbie też mieć musząVery Happy Albo kiedyś zrobimy dla nich specjalny trening. Innej opcji poprostu nie widze. Juz kiedyś na treningach złotego legionu ktoś wpadł na podobny pomysł i skonczyło się no lipnie.
Natomiast same leczenie to jest kuszące ale zdaje mi się ze chwilowo też nie wchodzi w gre. Chociaż kiedyś można z tym pokombinować.
Natomiast pomysł z treningiem po ogłoszeniu zasad jest bardzo dobry. Bysmy mogli sobie nawet zrobic jeden trening na swierzym powietrzu i pokombinować.
Baka
PostWysłany: Śro 18:36, 21 Lis 2007    Temat postu:

Dobra dobra, mysleze sprawy walki "bezposredniej sa omowione" ale cos co ostatnio nie daje mi spokoju to zaklecia. Mysle ze opracowanie jakis najbardziej popularnych zaklec larpowych (tych z pierwszych poziomow, takich jak unieruchomienie czy oslepienie itp.) zeby jakos pocwiczyc. W koncu nie kazdy magiczny ladunek(pilka) musi byc magicznym pociskiem. To samo tyzy sie kaplanek ktore niejako z definicji powinny moc leczyc czlonkow drozyny.

Wiem ze to moze byc dla nas zbyt ambitne ale warto przemyslec chocby sprawe leczenia.

A kiedy dowiemy sie jak wygladaja zasady do bialego kruka bedzie mozna pocwiczyc nawet uzywanie umiejetnosci Smile
Velazkez
PostWysłany: Śro 13:50, 21 Lis 2007    Temat postu:

Eeeeee Kubuś wiesz markuje się ciosy^^" Trzeba poprostu uwarzac i nie uderzac z całej epy a wytłumaczenie ze było się w zgiełku bitewnym mnie jakoś nie satysfakcjonuje. Jestem za pozostawieniem Kolan w strefie trafienia.
Poza tym to są treningi więc jak ktoś chce może dla swojego właśnego bezpieczeństwa nosic ochraniacze na kolana =P
To takie moje przeswiadczenie z treningów z bractwem rycerskim a tam też czwiczyliśmy czymś na styl broni larpowej.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group