Najlepsze Fantazy w Poznaniu! Nigdzie nie trafisz lepiej!

HilFman

Nurtuje mnie pare spraw, pozwólcie że poruszę je w tym temacie.

Krupol

po pierwsze FANTAZY, tak sie przyjeło. Tak to wsumie Piosik nazwal Very Happy

no i po drugie, sprżet ten jest po to aby lepiej sie wczuć w klimat, czujesz wtedy ze masz cos na sobie, nagle znajdujesz jakiś pierścieć (który sam podkłądasz zwłokom wroga) i jest on magiczny itp. różne atrybuty wzmacniają zmysły. petardy robią huk, spektakularne świetlne bajery, różne fajne dymy itp. Kiedy zostanies zranny albo umierasz czujesz komponenty kapłana kiedy on Ciebie elczy (jak wsypuje Tobie cukier do mordy czy posypuje herbatą, albo pali zioła przed Tobą aby był aromat) wszystko wzmacnia nasze odczucia. Kiedy widzisz jak łopocze peleryna twych towarzyszy, jak fajnie wyglądają, tworzy sie niesamowity klimat. Wtedy wpełni sie czujesz tym kim jesteś.

a tak rozwarzajac Twoją obawe, to na fantazy jest dosć bezpiecznie, oczywiscie jeśli nie umiesz władac jakąś bonia to nią nie władaj jesli sie czegos obawiasz, ja walcze w pewnej odległosci od innych aby ich przypadkiem nie trawfić, magowie rzucaja petardy tam gdzie nikogo nie ma. a nawet jeśli to to nie jest C4 żeby odrazu wysadzić cały blok. Conajwyżej ebdziesz mial dziure w pelerynie tak jak elliot.

HilFman

Cóż... kwestia gustu... mi z tego całego opisu wystarczyłaby tylko pelerynka żeby się dobrze bawić ; )

A spotkałem się z takim sposobem na terenówce, że zamiast czarów rzucano szyszki... i też było fajnie : P

Jak wolicie, ja tam się mogę względnie dostosować, ale kompletowanie takiego całego sprzętu nie jest łatwie mimo wszystko ; )

Krupol

co do sprzetu, bierzesz go tyle ile masz, oczywiscie ze w samej koczuli troche głupuio wyjechac ale to twoja sprawa i dla mnie mimo to bedziesz tym kim jestes na fantazy i masz taki ekwpi jaki go na nim sobei wyobrazisz i go przedstawisz. Przykładowo, raz na fantazy przyszedł Meroving miał ze sobą peleryne robioną pół nocy przed fantazy, kij, czarna bluze, czarne spodnie i pas. Wyglądał zajebiście !!! naparwde wyglądał mega klimatycznie. Bo sie chłopak wkręcił i on wtedy nie był moim kumplem ale zawadiaką, prawdziwym kurwa zawadiaką diabelstwem Very Happy

ELLIOT

HilFman

Heh... może i masz rację... ale chyba słowo FANTAZY sugeruje, że troszkę większą rolę odgrywa tutaj fantazja, a nie odczucia fizyczne. ; ) Ale mówię, to kwestia indywidualna... niektórym nie wystarcza szyszka i muszą sięgnąć po petardy...

Krupol

profesjonalne grupy larpowe niemoga sobie pozwolic na p[etardy bo musieliby niby walic w żywych rpzeciwników. u nas tak nie ma. Wiec naparwde wykorzystują je jako czar mamy wizualne efekty które az podnosza na duchu, oczywiscie wszytko to gra wyobraźni, ale jak miło sie robi na sercu jak możesz zobaczyć i usłyszać jak grupa jebanych elfów rozpieprza sie na kawałki przy pomocy silneog czaru np Big Jumbo Very Happy

ELLIOT

HilFman

profesjonalne grupy larpowe nie mogą sobie pozwolić na petardy, bo tam nie ma rzeczywistej walki ; ) jeśli w ogóle jest xD Co do żywych przeciwników, to LARPy dorównują wam pod tym względem, bo na ogół też walczy się z wyimaginowanymi przeciwnikami.
To było tak btw. A co do tematu to z mojej strony eot, bom już wszystko powiedział i usłyszał to com chciał usłyszeć ^^

Krupol

a no racja... widziałes filmiki z jakiś profesjonalnych larpów ... uważasz ze oni mają szyszki? wydaja na sprzęt i ekwip tyle siana ze aż głowa boli... ale przecież to jest gra wyobraźni i robia to tylko aby inni sie ślinili, bo oni przecież marzą aby sie wbić w starą pelerynke zrobiona przez mamucie na kolanku, wziaąc stary powykrzywiany kij i isc do lasu aby poczuć klimat Very Happy

HilFman

eeech... nie wiem o czym mówisz, ale zapewne albo o terenówce, albo o pseudo-larpie, który idealnie odzwierciedla użyte przez Elliota określenie "spęd dla pokemonów". Na prawdziwych larpach nie używa się sprzętu bo nie jest on potrzebny. Nie ma walki, nie ma ganiania po polach. Larpy na ogół są w małych pomieszczeniach albo na małej wyznaczonej przestrzeni. A stary powykrzywiany kij, stara pelerynka i las to coś idealnego dla larpowicza ; )

Offtop się zrobił. Może zrobimy nowy temat: "Obalamy mity o larpach"? xD

Krupol

Ty nie mówisz o larpie ale o dramie !!!

kontynuujmy to tutaj, po co robic kolejny temat...

HilFman

Heh, no właśnie nie... już wszyscy zapomnieli na czym polega prawdziwa istota larpa... Teraz larp to zbiorowisko ludzi z plastikowymi tarczami, którzy szukają szkatułek, które są potrzebne do rozwiązania misji. Nic, tylko puścić rotfla jak się słyszy o czymś takim. I że ludzie to nazywają larpem. Nie, to nie jest śmieszne, to jest smutne...

Polecam link: teksty.gildia.pl/andrzej_palka/co_to_larp
Krótko, ale treściwie opisana idea PRAWDZIWEGO larpa.

Krupol

to co dla Ciebie jest larpe dla wieluuu jest dramą, to co dla nas wieluu jest larpem dla Ciebie jest bieganiną za szkatułką, ale nie wiesz co to jest fantazy, fantazy nie jest porównywalne do larpa.

Skoro wychowałeś sie na takich starych założeniach itp to znaczy ze mozna sie po Tobie dużo spodziewać na fantay, to znaczy ze moze bardziej je zrozumiesz, od tych innych którzy chcą tylko machac kijem w otulinie rzucajac szyszkami w szkatułki nosząc plastikowe tarcze i wydrukowane zasady w łapie...

Liczymy na Ciebie... fantazy da Tobie możliwość pokazania jak sie naparwde odgrywa... pokaz nam co tkwi w Tobie a my ukarzemy przed Tobą co my potrafimy. Uwolnijmy swoją wyobraźnię Very Happy

HilFman

Heh... dodam tylko że drama to coś pozornie bardzo podobnego do larpa... ale też skrajnie odmiennego. Drama to teatr. To coś dla prawdziwych wyjadaczy... No ale nie będę się zagłębiał ; ]

A żeby naprawdę zrozumieć istotę fantazy... musiałbym poprostu do was przyjść, zagrać, zobaczyć ; )
Co do odgrywania to zależy to od postaci... co do której mam ciągle dużo wątpliwości... no ale zobaczymy jak to będzie ; )