Najlepsze Fantazy w Poznaniu! Nigdzie nie trafisz lepiej!

bearserker1

Proponuję zacząć tu poważną rozmowę na temat kim jesteśmy, po co wyleźliśmy z Podmroku itd. itp

Zacznę może swoją wizję.

Proponuję iść jako dom Dev'Shannen, z tym zastrzeżeniem, że dom powstał sztucznie z prymusów poszczególnych akademii, przygotowywanych specjalnie na naszą wielką tajną misję, o której nawet GM nie będą mogli nic się dowiedzieć. Za pomyślne wykonanie misji 3 pierwsze domy Menzobarenzan (w imieniu Lolth, oczywiście Wink

) obiecały nam miejsce w radzie czyli miejsce 8 domu, w razie porażki wiadomo, nie mamy co wracać Smile

za glif domu do umieszczenia na tarczach itp proponuję power suffixa
[link widoczny dla zalogowanych]

Caphironeionicus

Dev'shannen? To brzmi dumnie, popieram:D (pomysł z Hunnetem wydawał mi się najgorszym z możliwych - w myślach już słyszałem komentarze na temat drowów z domu Hujnet Razz

)
Pomysł z domem składakiem jest oryginalny, ryzykowny, kontrowersyjny i...trzyma sie kupy:D Fajne rozwiązanie. Przynajmniej unikniemy dyskusji "ktorym z kolei jesteśmy domem" Wink

Bardzo chciałem znaleźć coś, czego mógłbym się przyczepić, ale nie znalazłem, mea culpa Very Happy

Ścieżka fabularna...jak wymyślę nową historię postaci (stara stała się nieaktualna od kiedy nie mogę być svirfneblinem Razz

) może wpadnę na jakieś fajne pomysły, chwilowo posłucham Wink

Krupol

ja tymbardziej dumny jestem z mojego rodzimego domu Very Happy

bearserker1

Jest jeszcze fakt, że dla jednych z nas było to wielką szansą na wspieńcie się po drabinie społecznej dla innych wręcz przeciwnie, jak ktoś był np z 5 domu to mu zbytnio nie leży ta misja, jednak odmowa nie była jedną z opcji... mamy powód dodatkowy żeby nienawidzieć powierzchni i wszystkiego co po niej łazi.

No i skoro byliśmy przygotowywani do tej misji, żaden nadgorliwy MG nie wymyśli nam że nie znamy wspólnego Smile

Pomyślmy też jak uwikłać się w fabułę larp'a swojej misji nie będziemy wykonywać (chociaż można by se wymyślić jakiś artefakt/jakąś osobę i zacząć rozpytywać o niego/nią)

Wiadomo też, że nie chcemy jakichś otwartych konfliktów dajmy na ten przykład z oficjelami miast czy państw na danym larpie, ale jeść trzeba, więc albo grupa zwykłych zbójów albo płatni mordercy czy najemnicy, no jakoś się musimy wpasować w tego larpa.
Wiadomo, że będzie trzeba się przystosować do realiów, rzucam tu tylko luźne pomysły, z którymi powinny się nasze kapłanki zapoznać, żeby później nie stać jak te (...) kiedy np jakiś bogacz nam zaproponuje sprzątniecie kogoś Smile

umówmy się czego chcemy, a czego nie, wtedy one będą wiedzieć co robić i w co się wikłać mniej więcej. (unikniemy wtedy sytuacji, że kapłanki muszą się radzić mężczyzn na osobności gdzieś, co okrutnie by nam rozbiło wizerunek).

Czekam na propozycje....

Velazkez

Propozycja bardo dobra Popieram!
Ale.....
Chmmm nio niestety czasami jest te ale=P
Niektóre larpy mają swój strkte ustawiony świat i mogą nam nie pozwolic na takową historyjkę. Niektóre larpy wogule nie mają drówów w możliwości wyboru rasy (orgowie jednego Polskiego larpa np dopiero na moje prośby tworzą tą rasę).
Oczywiście MG danej imprezy nie powinni nam zabronić zagrać drowami ale mogą. Niektórzy zgodzą się dla uzyskanie "większej gamy kolorów" na larpie ale na danych warunkach. Kiedyś np na jednym larpie na Mazurach Drowy według tamtejszego świata mieszkały na bagnach=P
Wydaje mi się ze poza tą oficjalną wersją którą zaproponował Kuba potrzebne są zapasowe na wszelki wypadek. Bo jęzeli stwierdzimy ze ten larp nam nie odpowiada bo np drowy nie mają 7 domów a mają 19, bo np mały palec u nogi mają nie wiem tej czerwony to naprawde dużo stracimy.
Poza tym jest naprawde dużo imprez polskich które śa naprawde genialne a nie jeżdzic na nie dla różnice w spojerzeniu na Drowy było by prostą głupotą.
Taką imprezą jest chodzby Allenstern który jest jedną z niewielu Polskich imprez które mają możliwość najbardziej się zbliżyć do poziomu larpów niemieckich. A z tego co mi wiadomo nie mają drowów.

bearserker1

Wszystkie inne larpy, gdzie nie ma drowów, można brać jako czarna kompania, jeśli ktoś czytał... generalnie kompania najemna której misją jest zabicie iluś tam istot dla swojej boginii.

No chyba, że nie ma religii żadnych tak jak np na Aurorze nie było i kompania najemników zwykłych (nie fanatycznych) i tak by miała problem wytłumaczyć skąd się tam wzięła... to jakaś niepoznana wyspa była gdzie się parę statków rozbiło jeśli pamiętam ^^

Velazkez

No widzisz i już kombinujesz Wink

chodzi mi właśnie o kilka takich historyjek żebyśmy mieli je przygotowane na "czarną godzine".
Bo ja sobie liczyłem imprezy(larpy) na które na pewno pojade w przyszłym roku i wyszło mi około 12 XD. Z czego drowy są rasą na 6 imprezach na 4 raczej nie przejdą a na dwóch piłuje mg o zmianę zasad.
A takie scenariusze się przydają. Bo czasami dopiero po dłuższym wczytaniu w zasady wychodzi jakie........... pojęcie ( to było by złe słowo)..... jaką wizję (tak to w sam raz) mają MG. Polecam np wczytanie się z zasady np ubiegłorocznej Fantazjady albo chodzby Orkonu 2003.

Krupol

dobra dobra... wiadomo ze sami nie mozemy sie ograniczac naszym fanatycznym podejsciem co do drowów, ale o swoje tez trzeba walczyć.. i jak elita dorwów mamy byc rozpoznawalni w całej polsce Very Happy

ale dobrze Very Happy

druga sprawa... symbol domu dev'shannen niech bedzie z pionową osią symetri.. zeby mozna go było wyamolwac na obu stronach flagi, i małych proporczyków przy włóczniach =D

Caphironeionicus

Niepokojące...w pojedynku drowy vs. reszta swiata wygrywają Ci pierwsi Very Happy

Tak na serio nie wiem, czy nasza skromna ekipa przeżyje skakanie po rasach. A gdybyśmy tak brali pod uwagę tylko te LARPy w których drowy mają rację bytu? Jest ich aż tak niewiele?
Ja wiem, że są osoby które bez większego problemu przestawią się z drowa na elfa powierzchni i nawet odetchną z ulgą, ze odpadnie im malowanie ryja (i farbowanie włosów Very Happy

) ale tym, którzy już napalili się na naszych "czarnych braci" może być nieswojo...O "drowskim" ekwipunku nawet nie wspomnę Razz

Velazkez

Tu chodzi o coś innego. Z zasady mamy być drużyną Drowów i będziemy najlepszą w Polsce:D Ale nie pojechanie na jakiegoś larpa stwierdzając iz " a oni nie mają drowów Piepszymy to". Jest tak naprawde dość mocnym ograniczaniem się. A tu czegoś nie rozumiem jak się gra jakąs postacią powinno się miec jakiąś harakteryzacje lepszą lub gorszą co prawda ale jednak:) A co się tyczy samej liczby imprez no nie jest ich dużo. W stosuku do imprez na które się wybiore to jest spory procent. Ale ogólna tendencja jest inna.
Gadałem z moimi znajomymi i najbardziej nielubianymi rasami na larpach polskich są Krasnoludy i Drowy. A szkoda bo są to jedne z niewielu ras którymi trudno się gra ale gra nimi daje dużo satysfakcji.
Największy bajer całej sytuacji polega na tym iż będziemy jedną z niewielu drużyn larpowych w Polsce i pierwszą Drowią.

bearserker1

czyli, poszukujemy jakiegos symbolu na proporce, pionowa os symetrii, niech nie kojazy sie z Drowami, ma sie wiarze kojazyc z nami jak juz raz nas poznaja, nie wazne czy bedziemy akurat drowami, czy czarna kompania.

Robimy dwie postacie jedna drowa druga czlowieka imie doradzam zostawic te same przy obu to nam ulatwi znanie sie po naszych larpksywkach na pamiec, kogokolwiek bedziemy grac, dlaczego czlowiek, bo czarna kompania ma byc tym wariantem universalnym, a zadko nie uswiadczysz ludzi na jakimkolwiek larpie. Trzeba takze wymyslic klimatyczne imie dla naszej przeobrazonej Lolth niestety nie pamietam jak sie zwala w oryginale u czarnej kompanii, chyba ze ktos wie lub sprawdzi, powinno byc w ksiazce "A imie jej ciemnosc" Glen Cook.

Velazkez

Kubuś ty tam coś pokombinuj z samym symbolem ja potem zrobie sam proporzec.
Co się tyczy karty postaci według mnie może być ale ustalmy ze to bedzie jeden z wielu wariantów awaryjnych.

bearserker1

Spoko bede dzialal ze znaczkiem, ale umowmy sie tez, ze reszte wariantow awaryjnych bedziemy tworzyc na szbko juz przed konkretnym larpiskiem w razie by zasady czy orgowie nie zgodzili sie na dwa powyzsze Wink

nie mam zamiaru uczyc sie 5 postaci na pamiec i tak mam juz rozdwojenie jazni Very Happy

.

Velazkez

Nie chodziło mi o to ze masz się uczyć swoich postaci na pamięc bo można je wymyślic na miejscu tylko pewnych powodów dla których znalazłeś się tam( w sęsie larpa) i czemu jesteś z tymi dziwnymi ludzi:P Całą resztę czyli wiek jakaś dokładniejsza historia postaci itp można wymyślać na bierząco:P

bearserker1

Dla mnie git, ale to dlaczego akurat jestem w grupie jest właśnie historia samej postaci, a może się zdarzyć, że nie każdy będzie miał tyle inwencji twórczej, żeby wymyślić na poczekaniu, ja ze swojej strony mogę ręczyć tylko za starszych wyjadaczy Very Happy